Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rozkoszne diabełki LIV

18 339  
2   5  
Klikaj w nochala!Obserwują, analizują i w najmniej odpowiednim momencie dzielą się zaskakującymi spostrzeżeniami. A kto? A dzieciaki oczywiście!

Dzieciarnia pałaszuje śniadanie. Odwiedza nas nasza pani dyrektor i zachęca dzieciaki do jedzenia, bo jakoś im nie idzie:
- Jedzcie kochani, będziecie mieć takie pełne brzuszki, jak ja (pani jest troszkę przy kości), bo już swoje śniadanko zjadłam.
Na co odzywa się mała Ola:
- Nie, ty będziesz miała dzidziusia!

by Grigorkap

* * * * *

Mój siostrzeniec (lat 2 i 4 miesiące), wygadany jak na swój wiek, ma ostatnio nową przytulankę do spania - lalkę Barbie (lalka należy do jego siostry bliźniaczki). I jego monolog do owej lalki:
- Ładna jesteś. Miła jesteś. I piersi masz... I lubim cię. Większość facetów pewnie by się z nim zgodziła.

by Carn @

* * * * *

Byłam z moją siostrą (9 lat) i nasza mamą na zakupach. Mama przynosi jej zimowa kurtkę. Siostrzyczka przymierzyła, ale się trochę krzywi. No to mama jej tłumaczy, że taka fajna, ciepła, puchowa. Wiec siostra stwierdziła:
- Czuje się jak kołdra.

by Aga_1_5 @

* * * * *

Dzisiaj zajmowałam się Tymkiem, synem kuzyna. Dzieciak ma cztery lata, ale strasznie wygadany i dodatkowo dobrze wychowany - przepraszam, dziękuję i te sprawy ma opanowane. Ba, nawet na zawołanie całuje na pożegnanie wszystkie zainteresowane ciotki i sąsiadki.
Jemy sobie rano śniadanie, on z niechęcią płatki, ja z rozkoszą świeżutki rogalik, i nagle on:
- Przepraszam. Pierdłem.

by Mcyri

* * * * *

Julia (lat 8) ogląda z mamą telewizję. Akurat trafiły na reklamę samochodu, w której główną rolę grają biedronki (harcują w samochodzie, w domyśle - oddają się uciechom cielesnym..). Reklama się kończy, biedronka efektownie spływa po zaparowanej szybie, a Julia zadaje niewinne pytanie:
- Mamo, to w końcu która biedronka wygrała?

by Tusia_81

* * * * *

Opowiadała mi to sąsiadka. Otóż w sobotę obchodzili 50-cio lecie pożycia małżeńskiego dziadkowie jej kuzynki, lat 12 i kuzyna lat 15, mieszkają oni na co dzień z jubilatami, a że Babcia to niezły moher, to dzieci odreagowują. Babcia na rocznicę zamówiła mszę specjalną itd, itp...

Sytuacja 1:
[K]uzynka, [S]ąsiadka moja:
[K] - Musimy w kościele usiąść w jednej ławce.
[S] - A po co?
[K] - Żeby robić falę!

Sytuacja 2: (podczas zbierania na tacę, oczywiście szeptem)
Tym razem [K]uzyn, [S]ąsiadka moja
[K] - To jest niesprawiedliwe!
[S] - Dlaczego Krzysiu?
[K] - No jak to? Na ściepę dają wszyscy, a tylko jeden pije!
Ponoć Sąsiadka nie wytrzymała i walnęła śmiechem na cały głos.

by BOLOBOLO

* * * * *

Mój mąż poza starszym bratem ma jeszcze o dwa lata młodszą siostrę. Kiedyś mając on lat 5, siostra 3 byli na Mazurach (oczywiście z rodzicami). Pomost wychodzący na jezioro był bardzo wąziutki. Siostra szła z końca pomostu w stronę brzegu, natomiast mąż z brzegu na koniec pomostu. Spotkali się mniej więcej w połowie drogi. Jak to dzieci, nie wpadli na pomysł żeby stanąć przodem do siebie i jakoś się zmieścić na tym pomoście, tylko szli normalnie, każde w przeciwną stronę. Niestety szerokość pomostu nie była wystarczająca na dwie osoby, więc mój kochany mąż zepchnął swoją siostrę do wody. Trochę się podtopiła, na szczęście zdążył dobiec ojciec i ją wyciągnąć. Na pytanie czemu ją zepchnął z niewinną minką odpowiedział:
- Bo nie w tą stronę szła.

by Misiepolarne

* * * * *

Moja siostra - lat wtedy chyba ze 4 bawiła się w pokoju natomiast nasza mama w kuchni gotowała obiad, jednak cisza w pokoju zainteresowała mamę, więc pyta z kuchni:
- Gosiu co robisz?
- Wcinam sobie.
Mama uspokojona, że dziecko coś je wróciła do pracy, po jakimś czasie wchodzi do pokoju, siostra siedzi przy stole i nadal "wcina" ale oznaczało to niestety wcinanie obrusu nożyczkami.

by Atb1979

* * * * *

Parę dni temu, przez moją sklerozę, wbiłem się z ukochaną na rodzinną imprezę. Zapomniałem, że mam akurat zjazd rodzinny w domu i wprowadziłem moje kochanie w sam środek tego koszmaru.
Szło jej bardzo dobrze, zaprzyjaźniła się z moim bratankiem lat 5. Siedzą sobie z resztą rodziny w ogrodzie. Młody zadowolony z siedzenia ładnej dziewczynie na kolanach, sielanka. Bawił się w odpinanie i zapinanie guzika jej bluzki na dole, bardzo podobał mu się dźwięk "klik", jaki wydawał guzik.
Po 10 minutach mu się znudziło i postanowił zabrać się do guzików bardziej przy szyi (ma już chłopak prawidłowe odruchy...). Kochanie stanowczo mu tego odmówiło, starając się jakoś odwrócić uwagę grzdyla. Zdenerwowane dziecko zaprotestowało głosem donośnym:
- A Kubie pozwalasz całą bluzkę odpiąć! Widziałem wczoraj! I to pod spodem też ci ściągnął!!
Zapadła cisza, przerywana jedynie spazmatycznym oddechem babci.
Moje kochanie chyba już nigdy nie pokaże się u mnie w domu...

by Deja_entendu @

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie.
Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!

Oglądany: 18339x | Komentarzy: 5 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało