https://sportowefakty.wp.pl/alpinizm/766454/historyczna-udana-akcja-ratunkowa-na-broad-peak-bohaterem-dron-bartosza-bargiela
I teraz tak: pojeb se śmiga pod górkę i coś nie pykło. Stawia na nogi sztab ludzi, którzy też mają rodziny, dzieci, chomiki, bo on chciał coś sobie i światu udowodnić. I oni przez niego ryzykują utratą kontaktu z tchórzofretką, bo jemu nie poszło. Powinien tam zostać - może kolejnych kilku popierdoleńców by się zastanowiło.
Ja rozumiem, że pasja, ale oni powinni podpisywać papier przed 'wyprawą': zrzekam się prawa do życia.
To nie jest materiał na gównoburz. To moja opinia na temat zaistniałego faktu.
I teraz tak: pojeb se śmiga pod górkę i coś nie pykło. Stawia na nogi sztab ludzi, którzy też mają rodziny, dzieci, chomiki, bo on chciał coś sobie i światu udowodnić. I oni przez niego ryzykują utratą kontaktu z tchórzofretką, bo jemu nie poszło. Powinien tam zostać - może kolejnych kilku popierdoleńców by się zastanowiło.
Ja rozumiem, że pasja, ale oni powinni podpisywać papier przed 'wyprawą': zrzekam się prawa do życia.
To nie jest materiał na gównoburz. To moja opinia na temat zaistniałego faktu.
--
46&2