Szukaj Pokaż menu

Co tam panie w internecie? II

57 099  
21   11  
Kliknij i zobacz więcej!Surfując w internecie codziennie napotykamy różne dziwne rzeczy, które szokują, dają co myślenia czy też wprawiaja w osłupienie.

W dzisiejszym odcinku skupimy się głównie na tym, co ciekawego można kupić przez internet, będzie również coś dla samotnych i szukających kontaktu z siłami nadprzyrodzonymi...

Oto porcyjka wybranych z nadesłanych przez Bojowników JM ciekawostek napotkanych w internecie:

A ty jak bardzo męski jesteś?

59 030  
27   16  


W świecie, w którym facet może przypudrować nosek, używać dezodorantu i mydła, szukać sobie koszulki ponad 2 godziny w sklepie, brać kobiety na litość, czy mieć męża pojawia się pytanie: "Co to znaczy być prawdziwym facetem?", a każdego z nas - osób uważających się z mężczyzn - dręczy pytanie: "Czy jestem wystarczająco męski?".


Wychodząc na przeciw problemom czytelników przygotowaliśmy specjalny quiz, dzięki któremu można sobie odpowiedzieć na powyższe zagadnienie.

Odpowiadaj uczciwie, nie podglądaj tego, co jest niżej, za każdą odpowiedź A przyznaj sobie 3 pkt, za B 2 pkt, a za C 1 pkt.

1. Cechy dobrej kobiety:
a) fajny tyłek, duży biust, śliczna buzia
b) powinna być opiekuńcza i umieć zatroszczyć się o swojego misia
c) nieważny jest wygląd, tylko wnętrze

2. Najfajniejszy z poniższych samochodów:

Rodzynki (z) wykładowców 2 - Strażak Sam

37 028  
6   7  
Kliknij i zobacz więcej!Strażakiem chciał być chyba każdy młody junak. Ale tylko nieliczni mają tą przyjemność studiować w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. A to co się tam dzieje, to się nawet nie śniło największym "fizjonomom". Dowiecie się m.in. jak przyjmowane powinny być zgłoszenia o pożarze, czym się różni sympatia od antypatii oraz jak ciężko pracuje strażak.

Budowa maszyn, płk. M.:
Nasz wykładowca tak się wyraził o koledze z katedry:
- (...) zanim został strażakiem, miał już pewne doświadczenia z zawodem. Doktorat robił z budowy polewaczek do rozpędzania demonstracji... czyli prawie po fachu...

Taktyka pożarnicza:
- Panowie. Żaden strażak tak ciężko nie pracuje, jak student SGSP. Bo później to, statystycznie w ciągu 24 godzinej służby strażak:
12 godzin śpi lub leży w łóżku, 5 godzin sprząta jednostkę lub remontuje, 3.5 godziny gapi się w telewizor, 2 godziny siedzi przy stole, 40 minut spędza na sali gimnastycznej, 20 minut pod prysznicem i... 12 minut bierze udział w akcjach ratowniczych...
 
Spotkanie z Komendantem Głównym PSP:
Zastępca Komendanta ds. Liniowych Szkoły Głównej Służby Pożarniczej był absolwentem AWF, a stopień oficerski dostał po jakimś szkoleniu. Nawiązał do tego Komendant Główny PSP gen. Feliks D. w czasie spotkania ze studentami ostaniego roku:
- (...) i po ukończeniu tej uczelni będziecie prawdziwymi oficerami, a nie takimi, jak magistrowie od fikołków...
 
Rewolucyjne zmiany w SGSP:
W 1996 roku zaskarżono status szkoły mówiący, że na studia przyjmowani są wyłącznie mężczyźni. Kiedy okazało się, że w roku akademickim 97/98 pojawią się pierwsze dziewczyny, Dowódca Kompanii, kpt. Jacek M. stwierdził:
- Trzeba będzie szkołę przebudować. One pewnie własne kible będą chciały mieć...
 
Nie pamiętam na jakim wykładzie:
- Słyszałem, że jakieś balety mieliście w pokojach wczoraj wieczorem. A zorganizowaliście jakieś panienki, czy pierwszy pluton znowu tańczył z trzecim?
 
Wykład z ochrony ppoż. lasów:
- Przy pożarach lasów należy organizować zaopatrzenie wodne ze wszystkich dostępnych źródeł. Kiedyś do akcji włączyliśmy śmigłowce gaśnicze, które brały wodę z pobliskich stawów hodowlanych i przy okazji wyciągnęliśmy kilka ton karpi. Potem pisali w gazetach, że to pierwszy w świecie pożar ugaszony rybami...
 
Matematyka w SGSP:
- Powiem Wam, że na innych uczelniach, to studentów olewusów się straszy wojskiem. Ale tutaj... macie pomysł, czym Was mogę wystraszyć?
 
Laborka z mechaniki:
Na wejściówce prowadzący zajęcia Ryszard K. zwany Duchem, zadał pytanie:
- Czym różni się sympatia od antypati?
Po chwili sam odpowiedział:
- Sympatia jest to stosunek do stosunku przed stosunkiem a antypatia jest to stosunek do stosunku po stosunku...
 
Fizyka kpt. dr K:
- Powiem wam, że jak przeczytałem program zajęć na ten semestr, to miałem wrażenie, że dziekan robi mnie w Pszczółkę Maję.
 
Hydromechanika:
- Witam Panów na wykładzie. Będziemy mieć razem zajęcia z hydromechaniki. Moje nazwisko: Kieliszek. Ale proszę się nie sugerować...

Bryg. dr K. na hydromechanice:
- (...) gdybyśmy jednak zastosowali i tutaj poprzednią metodę rozwiązania to, jak widzicie, otrzymamy sin x = 1,07. W ten sposób mamy triumf wiedzy nad zdrowym rozsądkiem.
 
Zajęcia w Jednostce Ratowniczej:
Odbierając zgłoszenie musicie dokładnie zebrać wszystkie informacje i je zapisać. Często musząc uspokoić osobę zgłaszającą. Nie próbujcie tekstu kapitana W.:
- Proszę podtrzymywać ogień. Zaraz tam będziemy.
 
Termodynamika:
- I teraz tylko wystarczy podstawić do wzoru... kurczę, znowu nam nie wychodzi. Zajrzyjmy do rozwiązania na końcu książki.
 
Ratownictow Chemiczne:
- Przecież po to Wam to mówię, żebyście wiedzieli jak to zrobić. O tym, jak robić, żeby nie zrobić, to Was mogą nauczyć na seksuologii.
 
Matematyka:
- Pan ma rękę złamaną i nie może pisać kolokwium? To proszę podejść bliżej, będzie mi pan rozwiązanie pluł do ucha a ja zapiszę.
 
Budownictwo:
Dr S. przepytuje studenta z pracy zaliczeniowej:
- Jakie są rodzaje drewna?
A student na to (trochę podchmielony):
- Iglaste, liściaste i mieszane...
Dr S.:
- A z kim pan pisał pracę?
Student:
- Z leśniczym...
 
* * * * *
 
Rodzynki z SGSP są dla mnie czymś niezwykłym, bo to od nich zaczęła się moja zabawa w wybieranie dla Was tych najlepszych tekstów wykładowców z uczelni całej Polski. I aż trudno uwierzyć, że było to ponad dwa lata temu (zobacz tamten odcinek)...

Dzięki wielkie dla Bojownika Florentynka - to nasz specjalny człowiek u strażaków, i to dzięki niemu mamy taki rewelacyjny poranek dziś. Pamiętajcie, że każdy z Was może spowodować, że wielkiej grupie Bojowników przy śniadaniu czy w pracy uśmiech wyrośnie od ucha do ucha. Wystarczy tylko wysłać do nas to co usłyszycie na wykładzie!

I na koniec ważna uwaga - tym bardziej, że każdy z nas może się znaleźć w sytuacji, kiedy nagle jest ewakuacja:

Taktyka pożarnicza, płk. B.:
- Przy ewakuacji należy wzbudzać jak najmniej zamieszania. Bo inaczej i ludzie będą panikować i wy też stracicie głowę. Kilka lat temu wasi starsi koledzy, tak bardzo się zapędzili przy ewakuacji szpitala, że zaczęli też ewakuować ludzi z prosektorium.

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu A ty jak bardzo męski jesteś?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Nowa polska seksafera!
Przejdź do artykułu Ciężkie powroty XIV

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą