Szukaj Pokaż menu

Książeczka każdej kobietki I

41 687  
9   155  
Tę oto książeczkę dla dziesięcioletnich dziewczynek wypatrzyła nasza koleżanka Nosnam gdzieś w przepastnych zasobach rosyjskiego internetu. Przygotujcie się na coś wyjątkowego, bo takiego poradnika jeszcze nie czytaliście. Poważnie mówię.



Wszyscy chłopcy to głupki
A dziewczynki mądrale

Ciężkie powroty V

24 672  
4   8  
Kliknij i zobacz więcej!Gdzie można dojść idąc prostą drogą do sklepu, czy do domu. Jak się okazuje można dojść wszędzie! A jeszcze jak mamy rower, to już świat przed nami!

Jeśli jednak chcesz pamiętać każdy powrót mamy najlepszą z możliwych rad! Nie pij!

TRON

Było to za czasów, kiedy to moja mamusia czekała zawsze na mnie, aż wrócę z wypadu. Tego wieczora ostro zabalowałem z kolegą. Ostrzej niż zawsze i dlatego totalnie napruty wracałem do domu. Patrzę - światło się świeci w pokoju mamy, wiec myślę "Nie spoko, wcześniej mi się impreza skończyła, to się prześpię z dwie godzinki w samochodzie i potem na chatę wejdę." Samochód był pod domem więc luzik. Nie wiem po jak długim okresie próbowania otwarcia drzwi samochodu kluczem od domu powiedziałem sobie: "Pierdzielę, idę na chatę i co ma być to będzie". Otwieram cichutko drzwi, psa od razu za łeb co by nie szczekał i szybciutko do łazienki. Zachciało mi się grubszej roboty, wiec siadam i w tym momencie total zgon koniec filmu... Na szczęście nie zamknąłem drzwi od toalety, wiec mama po pół godziny znalazła mnie śpiącego na kiblu. Podobno najwięcej problemu było z przetransportowaniem mnie do pokoju na łóżko, ponieważ nogi mi totalnie zdrętwiały od deski klozetowej.

by Fresh @

* * * * *

STUDENCKA IMPREZA

Rzecz działa się parę lat temu w akademiku Uniwersytetu Wiecznego Melanżu. Imprezka była ostra (dużo napojów wysokoprocentowych). Przyszło na nią trochę znajomych (nieznajomych zresztą też).

Złote jak piwo myśli Homera S. IV

25 483  
21   5  
Kliknij i zobacz więcej!Dzisiaj coś specjalnego! Homer jako MTR, czyli Mistrz Tępej Riposty!

Mr Burns:
Kim ty do diabła jesteś?
Mózg Homera: Bez paniki. Po prostu wymyśl wiarygodną historyjkę.
Homer: Jestem Mr Burns.
Mózg Homera: D’oh!

Homer: Ma wszystkie pieniądze świata, ale jest jedna rzecz, której nie może kupić.
Marge: Jaka to rzecz?
Homer: (pauza) Dinozaur.

Kent Brockman: Kent Brockman wiadomości. Wielki tankowiec, rozbił się na wybrzeżu, w pobliżu plaży małych foczek, gubiąc miliony litrów ropy.
Lisa: O nie!
Homer: Będzie dobrze kochanie. Jest jeszcze mnóstwo ropy, tam skąd ją biorą.

Marge: Ze wszystkich strasznych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobiłeś w życiu, ta jest zdecydowanie najgorssza i najbardziej podła!
Homer: Marge, przysięgam, myślałem że się nigdy nie dowiesz.

Marge: Wiesz Homer łatwo jest krytykować...
Homer: i śmiesznie

Marge: Jestem zmęczona byciem ciągle zamkniętą w tym domu.
Homer: Otwórz sobie okno.

Marge: Musimy zacząć oszczędzać na luksusach.
Homer: Cóż, wiesz, kupujemy Maggie lekarstwa na choroby, których ona nawet nie ma.

Marge: Homer pamiętasz? Obiecałeś że spróbujesz ograniczyć liczbę wieprzowiny do sześciu dań tygodniowo?
Homer: Marge, Jestem tylko człowiekiem!

Marge: Czy tak właśnie wyobrażałeś sobie życie małżeńskie?
Homer: Całkiem tak, z tym że jeździliśmy vanem i rozwiązywaliśmy tajemnice.

Homer: Wasza matka i ja myśleliśmy, żeby rozdać te szczeniaczki.
Bart & Lisa: Nieeeeee!
Homer: Głównie matka.

Marge (do Pomocnika św Mikołaja): Dalej, musisz wyjść na dwór, by załatwić swoje sprawy.
Homer: Eksperci mówią, że jeśli chcesz by zwierzę coś zrobiło, musisz najpierw sam to zrobić, by pokazać mu jak.
Marge: Nie załatwię się za domem!
Homer: Pff, wybacz, Wasza Wysokość.

Marge: Homer tam jest mężczyzna, który myśli, że może ci pomóc.
Homer: Batman?
Marge: Nie, jest naukowcem.
Homer: Batman jest naukowcem.
Marge: To nie Batman!

Homer: Zawsze jedno nasze dziecko było dobre, a drugie okropne. Czemy oba dzieciaki nie mogą być dobre?
Marge: Homer, mamy troje dzieci.
Homer: Marge, pies się nie liczy jako dziecko!

Homer: Marge, chcę żebyś przyznała, że masz problem z hazardem.
Marge: Wiesz co Homer, masz rację. Może potrzebuję pomocy profesjonalisty.
Homer: Nie, nie, to zbyt kosztowne. Po prostu już tego nie rób.

Homer: Oto twoja żyrafa, dziewczynko.
Ralph Wiggum: Jestem chłopcem.
Homer: To jest postawa. Nigdy się nie poddawać.


W poprzednich odcinkach...
21
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Ciężkie powroty V
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Złote jak piwo myśli Homera S. III
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Złote jak piwo myśli Homera S. II
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Nowa polska superprodukcja!
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! XLV
Przejdź do artykułu Złote jak piwo myśli Homera S.

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą