7 osobliwych ciekawostek z uniwersyteckiego życia

Naukowcy z Uniwersytetu w Montrealu planowali przeprowadzić badania na temat różnic w postrzeganiu u kobiet i mężczyzn, którzy oglądali porno i tych, którzy nie oglądali. Niestety projekt upadł już na etapie poszukiwania kandydatów do wzięcia udziału w eksperymencie. Okazało się bowiem, że nie można znaleźć nikogo do drugiej grupy badawczej. Projekt zarzucono jeszcze zanim na dobre się zaczął.

#2.

Na Johns Hopkins University w Baltimore postanowiono sprawdzić jak 36 wykształconych dorosłych - średnia wieku 46 lat - którzy nigdy nie mieli doświadczeń z narkotykami, zareaguje na grzybki halucynogenne. Cóż, nie da się ukryć, że zareagowali nad wyraz entuzjastycznie. Dwie trzecie podsumowało, że było to jedno z największych doświadczeń duchowych w ich życiu.

#3.

Po pięćdziesięciu latach nieprzerwanych badań nad snem, postanowiono zapytać Williama Dementa - założyciela centrum badań snu na Uniwersytecie Stanforda - o to, dlaczego ludzie śpią. „Z tego, co wiem do tej pory, jedyny prawdziwy powód, dla którego potrzebujemy snu to ten, że… robimy się śpiący”, odpowiedział, dowodząc że pół wieku badań nie poszło na marne.

#4.

Na szczęście nie wszystkie badania okazują się równie jałowe. Na przykład naukowcy z bardzo prestiżowego Uniwersytetu w Oksfordzie ustalili, że dla zachowania dobrego zdrowia mężczyzny potrzebuje on co najmniej dwa razy w tygodniu wyjść z kolegami. Wyjścia sprzyjają nie tylko lepszemu samopoczuciu, ale też dają mężczyźnie więcej sił chociażby w walce z chorobą. Choć niekoniecznie alkoholową…

#5.

Pewien profesor z Uniwersytetu Stanowego Michigan zdołał opracować przezroczyste panele słoneczne. Pokrycie nimi budynków mogłoby teoretycznie sprawić, że stałyby się energetycznie samowystarczalne. Co więcej, możliwe jest umieszczenie paneli na już istniejących szklanych powierzchniach i pozyskiwanie w ten sposób energii. Jeśli nie rewolucja, to przynajmniej rewelacja!

#6.

Swój własny uniwersytet ma też Grenlandia, aczkolwiek trudno uznać go za istotną placówkę edukacyjną. Przeciwnie - stanowi raczej swego rodzaju ciekawostkę. Wszystko za sprawą kadry złożonej z zaledwie 14 pracowników oraz grupy jedynie 100 studentów. Przyczyną tak małego zainteresowania nauką w Ilisimatusarfik jest fakt, że rząd finansuje młodym Grenlandczykom naukę w dowolnie wybranych uczelniach Europy i Ameryki Północnej.

#7.

Wśród najdziwniejszych uniwersytetów świata wymienić należy z pewnością… International University of Santa Claus. To jedyna w swoim rodzaju uczelnia, na której przyszli Mikołajowie uczą się niezbędnych rzeczy - odpowiedniej postawy, zachowania, wiedzy o zabawkach czy… unikania pozwów. Jest o co walczyć - podczas owocnego sezonu najlepsi Mikołajowie są w stanie zarobić ponad 100 tysięcy dolarów!

Źródła: 1, 2, 3, 4