W epoce filmów w coraz większym stopniu powstających przy pomocy komputerów zapominamy, że kiedyś wszystko co widzieliśmy na ekranie powstawało naprawdę i było rękodziełem speców od efektów specjalnych - scenografów i modelarzy.
Trzeba jej oddać jedno, nie są to zdjęcia w rodzaju takich, jakie napaleńcy wysyłają przez Chatrulette czy inne komunikatory. Pani Soraya ma klasę i przygotowuje się do zdjęć solidnie, każdy penis zyskuje charakteryzację, na przykład na Napoleona, Kim Dzong Una i innych... Chwali się, że ma kolejkę chętnych do sesji. +18 i dla odważnych.
W ostatnim czasie burgerownie rozmnażają się przez pączkowanie, serwując klasyczną bułę na setki różnych sposobów, ale ten prosty burgerek łamie pewne schematy i nie kupisz go nigdzie w Polsce. A jest to...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą