Szukaj Pokaż menu

Myśleli, że adoptowali miniświnkę, coś jednak poszło nie tak...

128 350  
363   71  
Ostatecznie Steve Jenkins i Derek Walter skończyli z ważącą 300 kilogramów księżniczką. Jak wygląda ich codzienne życie z taką pięknością w domu?

Jak wcisnąć ludziom bycze łajno, czyli imponująca krytyka konsumpcjonizmu

66 405  
191   23  
Pamiętacie Karty Przeciwko Ludzkości? Ich twórcy postanowili zadrwić z zakupowego szału towarzyszącemu Czarnemu Piątkowi i wystawili na sprzedaż tajemnicze pudełka z napisem Bullshit. Niestety nie wszyscy klienci przeczytali uważnie opis produktu - między innymi nasz dzisiejszy bohater, który nauczył się wreszcie zasad rynku.

Terroryzm czy hipokryzja? 6 zdumiewających wpadek różnorakich aktywistów

98 270  
249   46  
W walce o swoje ideały nie ma nic złego. Przynajmniej dopóty, dopóki nie przekroczy się cienkiej granicy, za którą szczytne idee zmieniają się w terroryzm doprawiony hipokryzją. Oto 6 przypadków, w których aktywiści lobbujący za różnymi ideami minęli się z powołaniem.

#1. Czas na zmianę

Jedno jest pewne – czas na zmiany w zarządzie Greenpeace'u, którego aktywiści tak intensywnie protestowali przeciwko niszczeniu środowiska, że sami wyrządzili nieodwracalne szkody Rysunkom z Nazca. Zieloni rozłożyli tam gigantyczne "reklamy", rozdeptując przy tym jeden z najcenniejszych peruwiańskich zabytków – 1500-letniego kolibra. Rzekomym ekologom z Greenpeace'u za wandalizm grozi sześć lat więzienia. I choć za swój błąd przeprosili, to jednak wskazane jest, by przynajmniej na jakiś czas powstrzymali się od demonstracji na terenie Peru.

#2. Tak dla broni

Jak przekonać ludzi, że powszechny dostęp do broni palnej i możliwość swobodnego jej noszenia to dobry pomysł? Każdy sposób byłby dobry. Z wyjątkiem tego, który wybrała Veronica Dunnachie, 35-letnia aktywistka z Teksasu. Kobieta przyłączyła się do najbardziej ekstremistycznego skrzydła walczących o powszechny dostęp do broni. Skrzydła tak ekstremistycznego, że główny nurt wolał się od niego odciąć. Wkrótce później pani Dunnachie posiadaną przez siebie bronią zastrzeliła męża, z którym była w separacji, oraz pasierbicę. Ups.

#3. Stop przemocy!

Nie ma to jak przemoc w gronie działaczy walczących z przemocą. Joshua Magraff, organizator przemarszów spod znaku "anti-violence", miał podobno przywłaszczyć sobie coś, co należało do Nikole Ardeno i Emanuela Veleza, stałych uczestników owych marszów. Reakcja pacyfistycznej dwójki była powalająca – pobity, skopany, wymiotujący krwią Magraff wylądował w szpitalu, gdzie lekarze z trudem uratowali mu życie. A wszystko w imię walki z przemocą, rzecz jasna!

#4. Nie dla broni

Dwayne Ferguson jest jednym z najbardziej aktywnych w Ameryce przeciwników posiadania broni. Jakiś czas temu stał się również jednym z najbardziej znanych. Wszystko to przez pewną wpadkę. Mianowicie pan Ferguson, protestujący gdziekolwiek się da przeciwko prawu do posiadania broni, dał się złapać z... naładowaną bronią na terenie szkoły, w której prowadzić miał pogadanki dla gorzej radzących sobie dzieci. No to sobie poradził…

#5. Uwolnić norkę

Obrońcy praw zwierząt to specyficzny gatunek aktywistów. Zwłaszcza fanatycy – tak jak ci w Wielkiej Brytanii, którzy w 1998 roku postanowili wypuścić na wolność tysiące norek, by uchronić je przed przerobieniem na szale, płaszcze i inne futrzane ozdoby. Ot i wypuścili. W wygłodniałych i nieprzystosowanych do warunków norkach obudziły się pierwotne instynkty i już wkrótce dzięki akcji zapobiegliwych ekologów domowe zwierzęta spotkała masakra. Ginęły koty, chomiki, kurczaki i kury. Wszystko, czym wypuszczone na wolność norki były w stanie się pożywić. Norki ostatecznie wyginęły pod kołami samochodów i od strzelb brytyjskich rolników. I pomimo spustoszeń, które zasiały, przedstawiciel Frontu Wyzwolenia Zwierząt szedł w zaparte, twierdząc, że wyszło na dobre, bo dzięki akcji aktywistów bezbronne norki uniknęły przerobu na nikomu niepotrzebne futra.

#6. Rodziny bez przemocy

Źdźbło w oku bliźniego widzą, a belki w swoim nie dostrzegają. Jakie to powszechne w dzisiejszych czasach... Zwłaszcza u osób, które krzyczą najgłośniej. Ray Rice był całkiem przekonujący w roli walczącego z przemocą domową. Przynajmniej dopóty, dopóki światła dziennego nie ujrzało nagranie, na którym Rice demoluje swoją żonę. Wybuchł skandal, ale specjaliści od Public Relations wykonali dobrą robotę i wpadka Rice'a nie zakończyła się wielką katastrofą. Było dużo przeprosin, gorzkich słów i żalu, ale mantra "każdy zasługuje na drugą szansę" przeważyła. Bo i chyba tak właśnie jest.
249
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak wcisnąć ludziom bycze łajno, czyli imponująca krytyka konsumpcjonizmu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu 10 tradycji świątecznych, których pochodzenia możesz nie znać
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Najdziwniejsze tytuły artykułów w angielskojęzycznym internecie w 2014 roku
Przejdź do artykułu 5 mitów medycznych, w które prawdopodobnie wierzysz

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą