Szukaj Pokaż menu

Z urlopu w tych miejscach możesz wrócić w trumnie

77 957  
230   29  
Większość ludzi jedzie na urlop aby odpocząć, zapomnieć o upierdliwym szefie i przysmażyć się w promieniach tropikalnego słońca. Inni zamiast tych atrakcji wolą w wolnym czasie zrobić coś nietypowego, coś o czym długo będą mogli opowiadać. Dla nich właśnie jest poniższa lista miejsc, w których na różne sposoby mogą zajrzeć śmierci w oczy.

#1 El Caminito Del Rey

2 El Caminito

Jak powstają wielkie rzeźby z brązu? Dość zaskakujący proces

78 566  
321   22  
Pomniki widujemy na co dzień, zwykle tak wtopiły się w krajobraz, że nawet o nich nie pamiętamy. Ale jak powstają? Ile trwa przygotowanie takiej rzeźby? Opowie o tym syn jednego z rzeźbiarzy zajmującego się tworzeniem pomników z brązu.

#1. Taki będzie efekt końcowy - stadko bizonów

Nergal to przy nim aniołek, ten koleś dosłownie zmienił się w diabła

94 204  
98   73  
42-letni Caim Mortis poświęcił ostatnie 11 lat swojego życia, by wyglądem upodobnić się do diabła. Trzeba przyznać, że misja zakończyła się sukcesem. Do pełni szczęścia brakuje mu już tylko ogona.

devilish_looks_00

#1.

devilish_looks_00-1

#2.

devilish_looks_01

#3.

devilish_looks_02

#4.

devilish_looks_03

#5.

devilish_looks_05

#6.

devilish_looks_06

#7.

devilish_looks_07

#8.

devilish_looks_08

#9.

devilish_looks_09

#10.

devilish_looks_10

#11.

devilish_looks_11
98
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak powstają wielkie rzeźby z brązu? Dość zaskakujący proces
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Rzeczy, za które niepotrzebnie przepłacamy
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Teorie spiskowe, które zrujnują wasze wspomnienia z dzieciństwa
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Stara maturo wróć!
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Życie w opanowanej przez ebolę Liberii okiem amerykańskiego fotoreportera
Przejdź do artykułu Blondyn(k)i mają przechlapane

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą