W związku ze zbliżającym się sezonem narciarskim zachęcam do zapoznania się z nieco już zapomnianą sylwetką Eddiego "Orła" Edwardsa - oficjalnie uznanego najgorszym skoczkiem w historii.To nie żart - gorszego skoczka w skokach narciarskich nie było nigdy przedtem i na próżno go wypatrywać nawet wśród następców Małysza. "Orzeł", jak nazwały go media, zasłynął z fatalnej formy, najkrótszych skoków i... radości, jaką bez skrupułów wyrażał, kiedy udało mu się szczęśliwie wylądować.
Poniżej znajduje się nagranie z najlepszego w karierze startu brytyjskiego skoczka, o którym legendy krążą do dziś:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą