Szukaj Pokaż menu

Sławny z przypadku, czyli bohater drugiego planu na Abbey Road

131 697  
845   22  
Całe rzesze ludzi chciałyby być na jego miejscu, on jednak całe zamieszanie wokół swojej osoby ma w głębokim poważaniu. Oto historia człowieka, który przypadkiem znalazł się na najsławniejszej muzycznej okładce świata.

Zestaw mądrości życiowych III

72 474  
632   24  
„Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, na co trafisz” - rzekł kiedyś Forrest Gump. My zaś kontynuujemy nasz wątek filozoficzny, podając kolejne 23 życiowe smakołyki.

1. Obowiązkiem prawdziwego przyjaciela powinno być natychmiastowe wyczyszczenie historii przeglądanych stron i plików na twoim komputerze po twojej śmierci.


2. Nic nie denerwuje bardziej niż ten moment podczas kłótni, w którym zdajesz sobie sprawę, że nie masz racji.

3. Nekrologi byłyby znacznie ciekawsze, gdyby podawali w nich okoliczności śmierci.

Pracownicy infolinii łatwo nie mają V

65 493  
378   13  
Kliknij i zobacz więcej!Szyszlel pisze: Ponieważ sam osobiście pracuję na infolinii, pozwoliłem sobie też spisać "kwiatki" i wysłać do Was.
K - klient
O - obsługujący/jąca


1. K- Mi firma miała zrobić dobrze, a nie zrobiła.

2. K - Czyli tę opcję mogę sama włączyć?
O - Nie, ale przez telecentrum tak.
K - Czyli muszę rozmawiać z konsultantem?
O - Tak.
K - Dziękuję bardzo, do widzenia.
call ended

3. K - Przedstawiciel wykorzystał mnie na wszelkie możliwe sposoby...

4. K - Panie, ja kończę, bo ja tu za darmo nie będę płacił...

5. K - Kurde, pan to ze mnie komputerowca zrobi przez telefon...

6. K - Jak mam tę małpę wprowadzić?
O - Shift i 2.
K - A jak mi dziecko wyrwało wszystkie te guziki?

7. O - Czy mogę rozmawiać z właścicielem telefonu?
K - Z kim? Ja jestem właścicielem motoroweru.

8. K - Mi się wyświetla błąd 651.
O - To oznacza, że ma pan jakiś błąd w karcie sieciowej.
K - ... a, no tak. Przeinstalowałem system i zapomniałem zainstalować.

9. K - Panie, ja słyszę myszy w słuchawce!

10. K - Z tych NERW nie mogę numeru telefonu ZNAJŚĆ.

11. K - Nie chcę nowej oferty, bo piernik wie co z tego będzie.

12. K - proszę pana, internet mi nie działa, żadna dioda na modemie się nie świeci.
O - A podłączony jest do zasilania?
K - O faktycznie nie, przepraszam.

13. K - Zawładnęliście mną bez mojej zgody. Co to za cuda?

14. K - Proszę sekundkę poczekać... (w tle)... Chodź synku, naleję ci zupy i zjemy.

15. O - Jak wygląda modem?
K - Taki biały prostokąt i ma takie wygibasy.

16. Zdenerwowana klientka:
O - Proszę podać PESEL.
K - PESEL? PESEL! A pocałujcie mnie w PESEL!!!

17. O - Proszę wyjąć kabel z karty sieciowej i modemu i włożyć ponownie.
K - Jak teraz chciałem włożyć kabel z powrotem, to mi karta sieciowa wypadła. Czy to może być powód tego błędu 651?

18. K - Internet mi nie działa.
O - A czy w momencie gdy się pani kłaczy ma pani jakiś komunikat nr-u błędu?
K – Nie.
O - A router tam pani ma?
K - Nie. Ja całego komputera włączyć nie mogę.

19. K - Ja dzisiaj dostałem rachunek, a płatność na jutro. Co ja jestem odrzutowiec żeby zdążyć?

20. Rozmowa wychodząca:
K - Dzień dobry, tu zakład pogrzebowy xxx.
O - Dzień dobry dzwonię z (itd. ), czy mogę rozmawiać z panią Urszulą?
K - Chwileczkę, bo pani Urszula przygotowuje jednego sztywnego, ale proszę się do mnie uśmiechać ładnie.

21. K - Przyszła dziewczyna i mnie zgwałciła do podpisania umowy.

22. K - Panie, telewizja mi śnieży!
O - A ma pan włączony dekoder?
K - O kurde, racja, dzięki!

23. O - jakie diody świecą?
K - No zielone, a jakie maja świecić?

24. K - czekaj pan, bo mi dzieci nóż zabrały. (w tle) Oddaj nóż, k... a, gnoju, mówię!

25. O - Poproszę numer klienta.
K - No, jestem synem.
O - Poproszę numer klienta z faktury.
K - Danuta S... , Wrocław.
O - Proszę pana, poproszę nr klienta, który znajduje się na fakturze.
K - To może ja podam numer klienta.

26. K - Nooooo, proszę pana... Jak wy będziecie odcinać telefon wszystkim klientom, którzy nie zapłacą, to na pewno nie zaskarbicie sobie ich wdzięczności.

27. K - Proszę pani.. Ja odszedłem z tepsy do was z czystej ludzkiej złośliwości wobec TP. No i u was nie jest tak źle, więc dodatkowy nóż w plecy i gwóźdź do trumny dla tych padalców.

28. O - Co powinniśmy zmienić w naszej ofercie, by lepiej spełniała oczekiwania klientów?
K - Myślę, że tak.

29. O - Proszę kliknąć na to prawym przyciskiem myszy.
K - Oj, oj, oj... To może ja znajdę mysz i ją podłączę?

30. (Klient pyta, czy wpłata za zaległe faktury już dotarła)
K - Czyli jestem już rozgrzeszony?
O – Oczywiście.
K - I pobłogosławiony?
O – Również.
K - No to amen.

31. K - Ta pani moją żonę zbajerowała tym audiologiem! Analogiem! Czy innym takim!

32. K - Dobra, wie pani co? Ja się przejadę te 8 km na pocztę, by wysłać panu ten faks, a potem osobiście pojadę do tego Wrocławia i panu dupę skopię.

33. K - O, to świetnie. Załatwiliśmy to starym sposobem marchewki i kija. Marchewkę dajemy ludkowi zjeść, a kijem lejemy go po plecach.

34. O - Poproszę panią o podanie nr-u klienta albo PESEL.
K - No, PESEL to mam taki, że jestem stara.

35. O - Jest pan teraz przed komputerem?
K - Tak, jestem. Gapię się właśnie na niego jak pawian i drapię w głowę, dociekając co mogło być nie tak.

36. O - Proszę pana o chwilkę cierpliwości.
K - Ja rozumiem, wolę z panem porozmawiać, niż z tą miłą dziewczyną, co nagrywa dla bezpieczeństwa rozmowy.

A czy Ty także pracujesz na infolinii i masz podobne kwiatki? Tylko muszą to być rozmowy notowane przez Ciebie, a nie ściągnięte z sieci i ogólnie znane. Podziel się takimi perełkami opatrzonymi własnym komentarzem. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz infolinia.
378
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zestaw mądrości życiowych III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Równouprawnienie w toaletach
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą