Zaczerpnięte z pewnego forum strażackiego...
Woda jako płyn natrafiając na otwór musi ciec" - odpowiedź strażaka na pytanie przełożonego o cieknący wąż.
* * * * *
Kurtyna zużywa w ch*j wody - odpowiedź szkoleniowca na pytanie o wydajność kurtyny wodnej.
* * * * *
Strażacy dzielą się na tych, którzy mają kasę i tych, którzy należą do kasy zapomogowo-pożyczkowej.
* * * * *
Wąż nam pier*olnął i hamulce zdechły, samochód nie żyje - zdenerwowany kierowca odpowiada na pytanie dyspozytora.
* * * * *
Zgłoszenie dowódcy podczas akcji: "Jesteśmy na miejscu, zaczynamy lać". Odpowiedź z PSP: "Przylać to ja wam mogę, macie gasić"
* * * * *
Co się spali, to nie zgnije.
* * * * *
*Wyjazd do pożaru, korespondencja z dyspozytornią:
Wóz: Zgłaszam wyjazd do pożaru, podaj ulicę
Dyspozytor: Dobra (nazwa ulicy)
Wóz: dobra, dobra, ale gdzie mam jechać??!!
* * * * *
Monolog pewnego komendanta na zebraniu z załogą:
"Co, że niby niektórzy mówią, że ja piję? Bo czasami po wyjściu z pracy zachwieję sie na schodach, to już od razu pijany? A ja styrany jestem, po ciężkiej pracy od rana do wieczora, a nawet jeśli piję to ku*wa za swoje piję i pamiętajcie, że nikt wam kasy nie da, nawet związki, tylko ja wam dam, chcecie? (i w tym momencie wyjmuje z kieszeni drobne po czym rzuca je w zgromadzoną załogę)"
* * * * *
Rozmowy pewnego komendanta na zebraniu z emerytami:
Komendant: "Nie chwaląc się to dzięki mnie nasz województwo otrzymało w zeszłym roku 14 nowych samochodów operacyjnych, musiałem sie natrudzić, żeby zdobyć kasę, ile to ja się nie najeździłem do KG i wszędzie, żeby to załatwić.."
Pewien emerytowany oficer: "Panie co mi pan tu pier*olisz o samochodach, w dzisiejszych czasach to nie problem, ja w 1956 roku już byłem oficerem pożarnictwa, pan to jeszcze pod szafę na stojąco wchodziłeś, pan wie ile ja się wówczas musiałem nachodzić, żeby załatwić 5 rowerów??!!"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą